Moi Kochani, widzieliscie sadzonki slonecznikow juz wczesniej, gdy wysialam je u przyjaciela. W tej chwili trafia do tej goracej Ziemi. Odczekalam kilka dni, ale niestety nie pojawily sie zadne chmury :-(( Dlatego zdecydowalam stworzyc sztuczny krotkotrwaly cien z galazek bambusa i paproci. Jak widac na zdjeciu teraz pod galazkami jest troszke wiecej cienia i sloneczniki beda w pewnym stopniu ochronione przez pierwsze dni. Po posadzeniu podlalam je woda przyniesiona z rzeki. Nadal planujemy jak zrobic system nawadniajacy, tani i dobry. Moze pociagniemy wode z rzeki zwykla tuba plastikowa, niestety to odleglosc okolo 1,5 km. Zreszta nie musze dodawac, ze takie praktyki sa zabronione, ale coz nie ma innego wyjscia. Woda jest darem boskim i kazdy ma do niej prawo. Boskie prawo jest takie samo dla ziol, jak i dla ludzi czy zwierzat czy upraw pryskanych chemia rozrzedzana zyciodajna woda!!!
W tym miejscu pragne dodac, ze galazki bambusa i paproci zebralam po ustaleniu i przyzwoleniu przez duchy tych roslin z zachowaniem magicznej zasady wymiany i rownowagi. Dodaje ta informacje by nikt nie myslal, ze biore cos bez pozwolenia i bez dania czegos w zamian!
[caption id="attachment_119" align="aligncenter" width="480" caption="Sloneczniki do sadzenia i z prawej cien - czyli galazki babmusa i paproci"]
[/caption]
[caption id="attachment_120" align="aligncenter" width="480" caption="galazki babmusa i paproci tworzace cien"]
[/caption]
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen