Freitag, 4. April 2014

Nareszcie dotarly nasze malutkie slodkie stworzenia !

Moi Kochani, takie biedulki - roslinki wodne - przebyly pol swiata :-) Ale nareszcie doszly. Z moca pozytywnych wibracji Wasza Maria Bucardi ps. tutaj niestety takie rosliny sa nie do zdobycia - dlatego by zachowac rownowage i umozliwic zycie istotka wodnym - musielismy zamowic je w Europie.

20140404-133349.jpg

20140404-133344.jpg

20140404-133358.jpg

[caption id="attachment_2121" align="aligncenter" width="500"]Zywe rosliny - natychmiast rozpakowacac Zywe rosliny - natychmiast rozpakowacac[/caption]

1 Kommentar:

  1. czy to zdrowe i korzystne dla Matki Ziemi sprowadzać rośliny z drugiego połowy świata? Coś mi się wydaje że takie kaprysy , niewiele mają wspólnego z wolą Matki Ziemi i kosztuje to ją wiele zanieczyszczeń...
    Matka Ziemia ma jednak lepsze sposoby na rozsiewanie roślinek.

    AntwortenLöschen