Moi Kochani, w zyciu zawsze sa momenty te lepsze i te gorsze. I tak w zyciu Magicznej Oazy po walkach o wode, godzinach spedzonych na tlumaczeniu i uswiadamianiu - przyszedl czas na porazke. W czasie naszej nieobecnosci zdarzyly sie tylko dwie rzeczy. Jedna to spiecie elektryczne, gdyz ktos byl zbyt ciekawy urzadzen solarnych i przez przypadek odlaczony kabelek spowodowal spiecie. Druga porazka to stworzonka ze zdjecia ponizej.
[caption id="attachment_320" align="aligncenter" width="500" caption="Mysz"][/caption]
Myszki dobraly sie do nasion roslin. Jak wiecie bylo ich kilkaset opakowan - co widac na starszych wpisach na tym blogu. Po naszym przyjezdzie pozostalo tylko 30% nasion. Reszta ponad 70% zjedzona. Tutaj przykladowo kilka tylko wybranych opakowan po uczcie
[caption id="attachment_321" align="aligncenter" width="500" caption="Po myszej uczcie"][/caption]
[caption id="attachment_323" align="aligncenter" width="768" caption="Kilka uratowanych nasionek"][/caption]
[caption id="attachment_324" align="aligncenter" width="500" caption="Kilka uratowanych nasionek"][/caption]
Bardzo bardzo nas to zmartwilo, no ale coz poradzimy. Natura jest Natura a Oaza jest Oaza dla kazdego gatunku.
W IMIE MILOSCI DO MATKI ZIEMI WASZA MARIA BUCARDI
Keine Kommentare:
Kommentar veröffentlichen